Kupiłam dziś kalendarzyk na nowy rok szkolny. Kupiony w Biedronce, niestety nie pamiętam ile kosztował. Jest niezwykle przydatny, ponieważ bardzo często wypadają mi z głowy terminy klasówek i sprawdzianów, a nawet daty wycieczek. Odkąd w zeszłym roku zaczęłam wszystko zapisywać jestem bardziej zorganizowana. Warto zainwestować w taki kalendarzyk, wewnątrz oprócz oddzielnej kartki na każdy dzień, jest też miejsce na kontakty, plan lekcji i zapisanie ocen na semestr.
Czy tylko mi się wydaję, że to brzmi jakbym reklamowała coś w telezakupach? xD
Dziś wpis krótki, nie ma potrzeby więcej pisać. Dobranoc/Miłego dnia! Trzymajcie się i do następnego.
kalendarzyk bardzo uzyteczna rzecz
OdpowiedzUsuńps moge prosic o klik w tym poscie jesli to nie problem
http://zielonoma.blogspot.it/2014/08/back-to-school-with-chicnova.html
kalendarz, ja też sobie kupiłam :D Ta skleroza w tak młodym wieku ;) hehe
OdpowiedzUsuńŚliczny kalendarzyk, też sobie taki kupiłam ;) No dokładnie, lepiej sb wszystko zapisywać wtedy jako tako jest się zorganizowanym ;D
OdpowiedzUsuńtyskaaaaa.blogspot.com